piątek, 2 listopada 2012

[Prolog] Nigdy nie wiesz, co zmieni twoje życie na zawsze

- Nigdy nie wiesz, co zmieni twoje życie na zawsze. Nigdy. Zmiany są nieuniknione, nieprzewidywalne. Całe życie jest nieprzewidywalne. Osoba, której nie zauważałaś, decyduje o twoim życiu lub śmierci. Najlepszy przyjaciel przestaje się liczyć. Błahe wydarzenie, jedno rzucone mimochodem słowo i całe twoje życie się zmienia. Wszystko się odwraca o trzysta sześćdziesiąt stopni. I nigdy nie wiesz, kiedy to się stanie. Jednego dnia wszystko jest normalnie. Coś się dzieje. Ale ty dalej myślisz, że wszystko jest jak dawniej. Zmiany zachodzą stopniowo, ale kiedy zaczynają, nie da się ich zatrzymać. Choćbyś próbował z całych sił, nie zatrzymasz ich.

- Z tobą też tak było?

- Z każdym tak bywa. W życiu każdego kiedyś się coś zmienia. To nieuniknione. Więc ze mną też musiało tak być. Ja… ja nie chciałam się zmienić. Nie w ten sposób. Nie przez te słowa, tę osobę, te uczynki. Ale stało się, po prostu się stało. Przez długi czas nie mogłam się z tym pogodzić. Nie tak wyobrażałam sobie moje życie. Miało być zupełnie inaczej. Ale… w końcu się z tym pogodziłam. W końcu zaakceptowałam te zmiany. I jestem szczęśliwa. Mimo wszystko.



- Oczywiście, że jesteś – zaśmiał się. Uśmiechnęła się do niego ciepło, wtulając w jego ramię. Blondyn pogłaskał jej ciemnobrązowe włosy. – Cudownie wypadłaś – stwierdził. Pokiwała głową, wdychając jego zapach.

- Bo miałam tam ciebie – odparła. Przymknęła oczy. Blondyn wolną ręką sięgnął po pilota od telewizora i zmienił kanał.

- Powtarzają skoki narciarskie – poinformował dziewczynę. – Oglądamy? – Podniosła głowę i spojrzała na niego z rozbawieniem.

- Mam was na co dzień – stwierdziła. – A ty lepiej wyglądasz bez tego idiotycznego kombinezonu – dodała przekornie. Zaśmiał się, przyciągając ukochaną do siebie. Na powrót wtuliła się w jego silny tors. Delikatnie złożył pocałunek na jej włosach. Jego mała dziewczynka… Nigdy by nie pomyślał, że można kochać tak mocno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz